środa, 29 maja 2013

Dzień 1.

"W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca."

Witam, to nie jest nowe ale tez nie będzie to kontynuacja, określmy tego bloga bardziej jako  'świeżość', pewien rodzaj zerwania z tym co było a wejście w nowe lepsze jutro.
Nadal jestem 'Uśmiechem', teraz nawet trochę bardziej.

Siedzę opatulona na krześle, sączę gorącą kawę zerkając za okno na spowitą ciemnością ulice. Jest tak cicho i pusto a ja Wam obiecuję, ze teraz to już będę systematyczna :)

bilans:517 kcal
ćw.:90 brzuszków
       20 przysiadów
       50 unoszeń bioder
       190 nożyc

5 komentarzy:

  1. cieszę sie, że jesteś! niepokoiłam się, że tak długo Cię nie ma... trzymam za słowo, że będziesz częściej! jak się masz? <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie sobie radzisz ;)
    Powodzenia ! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny bilans, oby tak dalej kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wierzę w Ciebie, dasz radę ♥
    sama dopiero zaczynam, może dałabyś mi jakieś rady? :c

    OdpowiedzUsuń